Witam,

Temat rozpocząłem na elektrodzie, jednak skierowali mnie do ludzi z większym doświadczeniem ^_^

Problem jest taki, że deweloper zamiast pociągnąć peszle z każdego lokalu do punktu zbiorczego to wypuścił go metr od drzwi, przewlekł skrętkę (ta akurat dolatuje do jednego i tego samego punktu. I tyle. Teraz problem jest taki, że UPC nie chce pchać się po skrętce a woli budować własne kable no i chcemy być przygotowani na to.

W związku z tym chcemy położyć rurę kanalizacyjną, do której wsadziłoby się peszle wystające z mieszkań w celu łatwiejszego przeciągania kabli i ewentualne wymianę okablowania z biegiem czasu. Pytanie czy to w ogóle ma sens. Wypowiedźcie się proszę. W załączeniu rysunek od ręczny poglądowy.

Czerwona linia to rura kanalizacyjna o której myślimy.

to się nie sprawdzi. jedna rura na tyle przyłączy = ekipa od pierwszego kabla będzie zachwycona, druga i kolejne będą kląć w żywy kamień.

jeśli teren wokół budynków nie jest jeszcze zagospodarowany, to sprawdzi się tu mikrorurka od każdego wejścia do mieszkania aż do punktu zbiorczego

ew punkt zbiorczy można zrobić gdzieś bliżej wyjść z mieszkań.

_________________
www.fiberion.pl

sprawdzi się jedna rura ale pod warunkiem że na wszystkich łamaniach 90 st oraz na wszystkich łączeniach wstawisz jakiś dostępnik np:
1x https://www.castorama.pl/produkty/insta ... 00-mm.html
1x https://www.castorama.pl/produkty/insta ... 00-mm.html
2x https://www.castorama.pl/produkty/insta ... 00-mm.html

wstawiasz na dół tą z dnem a potem na nią dla uzyskania głębokości 1 lub dwie bez dna oraz dekiel na górę

i masz dostępnik w trawniku

tak przy okazji to jeśli to co wypuścił deweloper to są peszle a nie aroty to uciąłbym je 15cm po wyjściu z budynku i nałożył na nie aroty (na te 15cm) i zaizolował dobrze a następnie doprowadził do dostępników

dostępniki połączyłbym rurą arot 110

zielone kwadraty - dostępniki
zielona kreska gruba - arot 110
fioletowe kreski cieńsze - arot o rozmiarze wystarczającym do nasunięcia na peszle (40 lub 50)