Powiem tak - miałem i mam ją nadal. Generalnie jestem nią mocno rozczarowany gdyż jakościowo jest naprawdę bardzo słaba. Powiem więcej - nawet najtańsze chińczyki na rynku (Signal Fire) są moim zdaniem zdecydowanie lepsze pod każdym względem od Easy Splicera.
Wziąłem Easy Splicera na warsztat ostatnio i po paru godzinach dłubania przede wszystkim jeśli chodzi o kalibrację i oprogramowanie udało mi się ją doprowadzić do takiego stanu, że zaczęła spawać dobrze bez większych problemów. W nowym oprogramowaniu którego wgranie niestety nie jest takie proste poprawiono masę rzeczy w tym m.in. pozycjonowanie włókien oraz komunikaty diagnostyczne. Sam soft jednak nie jest w stanie wyeliminować po prostu wad mechanicznych tej spawarki - które objawiają się tym, że pomimo bardzo precyzyjnego obchodzenia się w z włóknami podczas cięcia - i tak obszar czoła włókna nie znajduje się w zakresie kamerki - co powoduje oczywiście zgłoszenie o "braku włókna". Po wielu próbach doszedłem do takiej wprawy, że ręcznie dopycham włókno i wtedy spawarka po prostu spawa już ok. Ale to nie jest moim zdaniem żadne "easy" i wymaga przede wszystkim wiedzy w zakresie tego jak się z tym wszystkim obchodzić. Co do jakości spawów - nie miałem z tym większych problemów i naprawdę rzadko zdarzało się, że spaw był kiepskiej jakości. Mogę się znacząco przyczepić do jakości wyświetlacza i wbudowanej kamery która jest baaardzo słabo jakościowa w porównaniu do starego jak świat Siemensa RXS

Na plus mogę tylko powiedzieć, że bateria trzyma całkiem długo - a sama spawarka i jej rozplanowanie są całkiem w porządku. Dobrze działa piecyk, który całkiem sprawnie wygrzewa spawy - aczkolwiek mogłoby być lepiej jeśli chodzi o zatrzaskiwanie się klapki.
Na razie spawarka u nas się sprawdza w momencie kiedy trzeba zrobić na szybko 1-2 spawy w jednym miejscu. Spawanie Easy Splicerem kabli pokroju 24J odpada. Jest zbyt mało precyzyjna do tego typu roboty.
_________________
brk.network.devices - sieci komputerowe
http://devices.pl/