Witam.
Na osobnej maszynie 192.168.1.11 (Linux Mint) mam postawiony serwer Samby. Na nim 6TB dysk (ext4) na którym trzymam wszystkie dane.
Wszystkie zasoby świadczone są przez Sambę jako Read Only, dzięki czemu mam pewność, że żaden wirus nie strawi mi ważnych danych (jest też procedura Backup-u, ale nie o tym mowa).
Żeby było bezpiecznie dane na dysk maszyny z serwerem Samby wrzucam na nia nie nie przez Sambę, ale po SSH. Czyli za każdym razem gdy chcę coś wrzucić na Sambę (czy to zdjęcia z wakacji, czy grę) uruchamiam na swoim laptopie Double Commandera, i za pomocą wtyczki FTP łączę się z maszyną na której stoi serwer Samby:
Następnie (jak widać, po SSH) wrzucam nowe pliki bezpośrednio do folderów z których korzysta serwer Samby.
Problem w tym, że gdy chcę skorzystać z wrzuconych plików po Sambie (z dowolnej uprawnionej maszyny w sieci) nie mogę się do nich dobrać, z uwagi na domyślne uprawnienia wrzuconych w ten sposób plików:
Gdy wejdę na maszynę 192.168.1.11 (z serwerem Samby) widzę, że nowo wrzucony plik ma uprawnienia:
Tymczasem, by maszyny w sieci mogły mieć dostęp do tego pliku przez Sambę, potrzebuję, by uprawnienia były przynajmniej takie:
Innymi słowy, po wrzuceniu plików na maszynę z serwerem Samby, muszę dodatkowo ustawić na tych plikach ustawić odczyt dla wszystkich.
Chciałbym to zautomatyzować (chciałbym by pliki wrzucane po SSH miały domyślnie włączony odczyt dla wszystkich. A może da się to zrobić inaczej?
Np. w taki sposób, by niezależnie od tego, jakie artybuty / uprawniwenia miały pliki na dysku Samba udostępniała je ze swoimi własnymi "witrualnymi" uprawnieniami?
Z góry dziękuję pięknie za podpowiedzi.
Pozdrawiam
Mariusz