W kilku miejscach jest problem że z powodu śniegu przestały działać LHG60, warunki takie że na dach można wejść ale tylko raz, śmigłowca też nie mamy...
Na następną zimę się wymyśli coś lepszego (poprzedniej zimy nie było tyle śniegu i wszystko działało, a teraz padło kilka linków na raz), no ale trzeba coś zrobić teraz. Zastanawiam się czy fizycznie możliwe w rozsądnych kosztach byłoby użycie jakiegoś promiennika IR o odpowiednio skupionej wiązce, wycelowanej w antenę do rozmrożenia, montowanego na dachu samochodu - z jakiej odległości miałoby coś takiego szansę działać? Czy moc byłaby w granicach możliwości alternatora samochodowego (powiedzmy do kilkuset watów)?

Słoneczko latem ma około 1 kW/m2, średnica anteny to około 40 cm czyli około 0,125 m2 co daje potrzebną moc światła około 125 W. Zwykła żarówka ma sprawność tylko 5% co daje moc 2,5 kW - trochę dużo (trzeba by zasilać z sieci), z drugiej strony daje też sporo światła w zakresie IR które nie wlicza się do sprawności a też grzeje. Tylko czy gdzieś dostanę taki mocno kierunkowy reflektor powiedzmy 500W (przy 12V to około 40A, jeszcze wykonalne zasilanie z samochodu) by na odległości powiedzmy 20 m skupić światło w plamce o średnicy tych 40 cm? Ostatecznie i zasilanie sieciowe da się zorganizować, łatwiej niż wejście na dach w obecnych warunkach.

https://sklep.enerzon.pl/ogrzewanie/ogr ... czerwieni/

tyle że nie spotkałem się z takim ze skupioną wiązką więc raczej to kwestia odległości max 4-5m

Bardziej myślę czy może gdzieś być do kupienia reflektor z żarówką (zwykłą/halogenową, nie LED) i soczewką która pozwoliłaby uzyskać wąski kąt wiązki światła. Antena jest na dachu piętrowego domu pod który podjeżdżam, najlepiej bez wchodzenia do środka bo ludzie w pracy itp. Plamka 0,4m w odległości 20m to kąt około 1 stopień - jak radiolinia więc skoro da się taką wiązkę skupić anteną 0,3m przy kilkudziesięciu GHz to dla światła (kilkaset THz) powinno być łatwiej. Poprzedniej zimy przy dużo mniejszym śniegu był problem tylko w jednym miejscu, teraz jest tam osłona JH-LHG i mimo śniegu nadal działa (było może kilka minut przerwy). Docelowo dam te osłony wszędzie, ale mogę to zrobić dopiero jak warunki się poprawią - na szybko potrzebuję jakiegoś doraźnego rozwiązania. Mogę grzać i godzinę, nie oczekuję jakiejś broni laserowej do podpalania celu w sekundę

Ile metrów do góry potrzebujesz? Niesądzę, żeby udało ci się osiągnąć zamierzony efekt tym sposobem. Może reflektor lub żarówa 'kwoka' na jakimś aluminiowym teleskopowym kijaszku?
Ewentualnie jak nie ma innego wyjścia zwyżka?

Budynek ma parter, piętro i poddasze - będzie jakieś 8m wysokości.
Jest na alle... szperacz morski 230V 1000W ale wiązka 6,5x10 stopni i cena... 6150 PLN.

Karcher z gorącą wodą?

W dzieciństwie się bawiliśmy (nie wiem skund to się wzieło) hydronetką. Prosty sprzęt gaśniczy w zasadzie. Jak ktoś miał krzepę to na wiele metrów sikało. Nalać do środka ciepłej wody/ wody z solą/glikolem (jak do samolotów) i psiknąć.

Gaśnica to nie jest zły pomysł. Można to zrobić na zasadzie rozmrażacza do szyb proporcje (cztery łyżeki octu spożywczego i takiej samej ilości spirytusu salicylowego oraz dwóch łyżek płynu do mycia naczyń). Nabić to do kompresorem, wychylić się przez właz i spsikać. Ale takie cuś nie zamarznie?

na miejscu właściciela bym was pogonił zanim byście silnik zdążyli wyłączyć..
8m to nie tak dużo, ale na odległość raczej nic nie zdziałasz. próbowałbym jednak moim pomysłem z kijem...
Na szybciutko znalazłem:
https://allegro.pl/oferta/tts-profesjon ... 2ae5a31fa0
do tego na wierzchołku halogen, i można próbować (pod warunkiem, że antena jest na krawędzi, a nie na środku dachu)
Ewentualnie suszarka zamiast halogena.

Nie jest to rozwiązanie na teraz, ale...
Można zbudować prosty sterownik, który włącza podklejoną od tyłu czasy matę grzejną kiedy pada i temperatura jest powiedzmy <= 1-2 st. C
Od wielu lat coś takiego stosujemy do czas satelitarnych. Kiedyś samemu się to budowało na jakiejś ATMEDZE za termometr robił DS18b20, a za czujnik opadu taki zazębiający się grzebień wytrawiony na kawałku laminatu wielkości 5zł, do tego podgrzewany był jakimś mosfetem, aby po zakończeniu opadu wysychał i nie dawał fałszywych informacji, że nadal pada. Teraz to z gotowców za grosze na ESP nano można zbudować i najdroższym elementem będzie grzałka...

Trochę nie w temacie radia, tylko śniegu. Gdzie mieszkasz, wpadnę na narty, bo u nas bieda

Tak się składa że jedna z moich obrotówek łapie zasięgiem maszt, a dziś w nocy sypnęło nieźle ;)

_________________
brak.

Ja tam się nie znam na takich fikuśnych radioliniach, ale ten szary przytrytytkowany kabel co to do niej wchodzi to skrętką?

Tak jest zgadza się, to najzwyklejsza chamska skrętka indoor, której w dodatku jest tam z 2m i połączona na żelki z prawdziwą skrętką outdoor ;)
Działa to nie ruszam, a działać musi jeszcze z 4 miesiące. Na wiosnę wymiana masztu na coś stabilniejszego razem z przewodami.

_________________
brak.

Taki protip. Testowalem troche i dzialalo.
Lata wstecz jak siec mialem to wyprobowalem taki srodek jak never wet. Komplet kolo 100zl kosztowal
Najpierw daje sie podklad a pozniej glowna warstwe. Woda nie przylega a snieg od razu zjezdza

Powloka trzyma podobno pol roku. Akurat jak testowalem to malo padalo ale dzialalo. Ogolnie kupilem to zeby auto spryskac i nie ma problemu z myciem bo syf odpada ale duzo srodka trzeba i do tego jak ktos ma czarny kolor lakieru to robi sie matowy.